Kreatywnie i klimatycznie
Marketingowcy na całym świecie lubują się w regularnych wydarzeniach – olimpiada, święta bożonarodzeniowe, walentynki czy właśnie zbliżające się Halloween. To niezwykła okazja do przygotowania czegoś specjalnego dla klientów. Ciekawego, zabawnego a przede wszystkim kreatywnego pomysłu, który przykuje uwagę odbiorców.
Poza tym, patrząc na ten temat od reklamowej kuchni, to bardzo często dobra zabawa podczas wymyślania koncepcji i samej realizacji projektu. Zazwyczaj tego rodzaju zadania wiążą się z nieco luźniejszymi "burzami mózgów". W tym wszystkim najważniejszy jest oryginalny pomysł.
Niedawno przyglądaliśmy się Olimpiadzie w Rio. Teraz nadszedł czas na najciekawsze (oczywiście naszym absolutnie subiektywnym zdaniem) halloweenowe kreacje z kraju i zagranicy.
Reklama Halloween na świecie
Oczywiście w krajach, w których tradycja Halloween jest obecna od wielu lat, dużo łatwiej tworzyć subtelne gry słowem, obrazem i skojarzeniami. Dla przypomnienia napiszemy tylko o niektórych z nich:
- Przebieranie się za kogoś innego (niekoniecznie za potwory, ale także za postacie z książek, filmów itd.)
- Cukierek albo psikus (zabawa dla dzieci polegająca na chodzeniu w przebraniach od domu do domu prosząc o słodycze)
- Strasznie (Halloween to według legend noc strachów, duchów i magii)
- Wycinanie dyń (w dużych dorodnych dyniach wykonuje się nacięcia imitujące straszne lub zabawne miny)
Tyle o teorii, przejdźmy do marketingowych pomysłów z ostatnich lat (z oczywistych względów, zdominowanych przez amerykańskie kreacje).
Znana wszystkim marka napojów gazowanych Pepsi, przebiera się za inną, równie popularną ,w estetycznej reklamie. Z kolei marka Mini Cooper zdecydowała się skorzystać z bardziej „namacalnej” formy reklamy, „ubierając” samochody zaparkowane na ulicy w odpowiedni kostium.
Bardzo często w reklamy nawiązują do znanych postaci popkulturowych – potworów, straszydeł lub do pewnych scenerii, które dość szybko kojarzą się odbiorcom z odpowiednim kontentem. Guinness w swojej reklamie z 2011 nawiązał do mrocznego i ponurego klimatu umieszczając kufel piwa na polu dyń – można domyślać się, że opiera się tutaj na stereotypach związanych ze strachami na wróble (w końcu to one stoją samotnie w środku pola) i/lub legendą o Dyniogłowym. Z kolei Burger King przygotował specjalnie z okazji Halloween grafikę, której chyba nie trzeba jakoś szczególnie tłumaczyć.
Innym ciekawym pomysłem Guinnessa (tym razem na rumuńskim rynku) była promocja piwa, które było mało popularnym, niszowym trunkiem. Przygotowano niską w kosztach i prostą w założeniach akcję, którą zaplanowano na noc Halloween. Zaprojektowane oryginalne podkładki pod piwo mógł otrzymać każdy - wystarczyło kupić Guinnessa w ten konkretny dzień. Okazało się, że zainteresowanie nimi jest tak duże, że sprzedaż marki w jedną noc osiągnęła niesamowicie wysoki poziom.
Z kolei (prawdopodobnie nikomu bliżej nie znana) pizzeria Olivia przygotowała serię plakatów utrzymanych w klimacie starych horrorów, a nawiązujących do rodzajów pizzy – z owocami morza, anchois itd.
Reklamy Halloween w Polsce
Na naszym podwórku halloweenowe zwyczaje dopiero szukają swojego miejsca w popkulturowej przestrzeni. Nie oznacza to jednak, że i w naszej telewizji, prasie czy internecie nie pojawiają się próby przemycania strasznych klimatów. Nie jest niczym zaskakującym, że królują tutaj social media. Pozwalają one na szybką interakcję z użytkownikami (a zatem mamy wysyp okolicznościowych konkursów, gier i zabaw). Promocja w serwisach społecznościowych mają relatywnie niskie koszty i bardzo swobodną atmosferę.
W każdym bądź razie. I w ten sposób w zeszłym roku Berlinki przebrały swoje produkty w „straszne” kreacje, Serce i Rozum straszyli się nawzajem, a Mentos zachęcał do wzięcia udziału w konkursie. Oczywiście kreacji reklamowych było więcej, wybraliśmy tylko niektóre. Ciekawi jesteśmy czym zaskoczy nas branża w tym roku (choć trzeba przyznać, że w tym roku jakoś "ciszej" obchodzi się Halloween...).
Póki co, z nowych rzeczy wartych uwagi udało się nam wypatrzyć nowy spot tv zrealizowany dla M&M’s. Zobaczcie sami, jeśli jeszcze nie widzieliście (link poniżej tego akapitu).
Facebook’owe reakcje na Halloween
Mówiąc z przymrużeniem oka – mamy wrażenie, że Facebook robi wszystko, żeby jak najdłużej pozostać w centrum uwagi. Najpierw wprowadzenie Sklepu, potem małe zamieszanie z lajkami na fanpage’ach, a teraz specjalne halloweenowe reakcje.
Znalezionie na profilu Advertising is exciting.
Co o nich myślicie? Nam się podobają. Pozostaje tylko pytanie czy pojawią się na polskim Facebooku.
Streszczenie
- Popularność Halloween w Polsce dopiero się zaczyna, jednak na całym świecie z marketingowego punktu widzenia takie właśnie regularne okazje są idealnym momentem do kreatywnej, jedynej w swoim rodzaju reklamy.
- Główne skojarzenia odnośnie Halloween na świecie to ,,cukierek albo psikus”, wycinanie dyń, czy przebieranie się.
- Podpinanie reklamy pod święto może skutkować znaczącym zwiększeniem sprzedaży, jak np. promocja piwa Guinness na rumuńskim rynku, gdzie przy zakupie piwa właśnie w Halloween, klient otrzymywał specjalną halloweenową podkładkę pod kufel, w rezultacie w ten jeden dzień sprzedaż marki osiągnęła niesamowicie wysoki poziom.
- W Polsce głównym kanałem ,,strasznych” reklam są social media, które pozwalają na szybką interakcję i docierają w głównej mierze, do osób zainteresowanych popkulturą, która powoli wprowadza Halloween do naszego kraju.
Podsumowanie
Święta bożonarodzeniowe, wielkanocne, walentynki, Halloween, każda z tych okazji przywołuje pośród odbiorców różne emocje, a co za tym idzie, co innego przyciąga ich uwagę w każdym z tych okresów. Wielkanoc - króliczki, kurczaczki. Walentynki serduszka i czerwień. Halloween, pomimo swojej stosunkowo niskiej popularności w Polsce, nie jest nam całkowicie obce. Zaczynamy powoli przyzwyczajać się do strasznych, halloweenowych reklam październikowo-listopadowym okresie. Taki zabieg pozwala marce zbliżyć się do odbiorcy, marka mówi wtedy ,,jesteśmy podobni, też obchodzimy te święta, też na nie oczekujemy”. Z punktu widzenia odbiorcy, marka wydaje mu się bardziej ,,ludzka”, nie sztywno nakierowana wyłącznie na złapanie klienta reklamując swoje produkty w nudny, monotonny sposób. Nawiązania do różnych świąt i okazji pozwalają klientowi na poczucie się częścią rodziny Twojej marki.