Marzec powoli dobiega końca, co pozwala na podsumowanie ostatnich wydarzeń w branży. Z pewnością wojna na Ukrainie, trwająca od ponad trzech tygodni przynosi wiele zmian w mediach społecznościowych i e-commerce, a także e-marketingu. Zmiany te najprawdopodobniej zostaną z nami jeszcze na długo po ustaniu konfliktu. W obszarze social media trwają obecnie nieustające prace nad walką z kampaniami dezinformacyjnymi oraz fake newsami. Ponadto, pojawiają się również standardowe zmiany oraz aktualizacje, jak na przykład napisy do filmów na Instagramie czy nowe urządzenia do zarządzania grupami i społecznościami na Facebooku.
Spis treści:
1. Platformy społecznościowe w obliczu konfliktu na Ukrainie.
2. Automatyczne napisy do filmów na Instagramie.
3. Rolki na Facebooku.
4. TikTok: 10-minutowe wideo dla wszystkich użytkowników.
5. YouTube prezentuje nowe opcje analizy kanału.
6. Instagram uruchamia laboratorium twórców w celu maksymalizacji ich wydajności.
7. Facebook dodaje nowe narzędzia do rozwijania grup i zarządzania społecznościami.
8. Zmiana lokalizacji hostingu i SEO.
9. Błąd narzędzia Google do sprawdzania adresów URL.
10. Integracja IndexNow rośnie.
11. Jak zmieniają się oczekiwania klientów?
12. Aktualizacja Google Page Experience.
13. Yandex i jego zdolności do kontynuowania działalności.
14. Zmiany wywołane wojną na Ukrainie.
15. Podsumowanie.
Platformy społecznościowe w obliczu konfliktu na Ukrainie
W przeciwieństwie do podobnych incydentów w przeszłości, obecny konflikt na Ukrainie toczy się w erze mediów społecznościowych, z memami, kampaniami dezinformacyjnymi i oszustwami, które przyczyniają się do rosnącego przepływu informacji, które mogą mylić i zniekształcać, to co faktycznie dzieje się w Europie Wschodniej.
Facebook jest w centrum przepływu informacji w mediach społecznościowych, z około 70 milionami użytkowników w Rosji i 24 milionami na Ukrainie, co stanowi około połowę całkowitej populacji każdego kraju.
Na początku marca rosyjski ogłosił, że ograniczy dostęp do Facebooka z powodu odmowy przez Meta usunięcia etykiet ostrzegających o dezinformacji z postów z mediów państwowych. Z kolei Meta poszła o krok dalej, zakazując reklam z rosyjskich mediów państwowych i demonetyzując te konta, co poważnie ogranicza zdolność rosyjskich władz do wykorzystywania Facebooka jako nośnika informacji.
Na wniosek rządu ukraińskiego YouTube, którego właścicielem jest Google, ogłosił, że ogranicza dostęp do rosyjskich mediów państwowych dla użytkowników na Ukrainie, a także zawiesza zarabianie na kilku rosyjskich kanałach. YouTube usuwa również rosyjskie kanały państwowe z rekomendacji i ogranicza zasięg ich filmów na całej platformie.
Aby zapewnić optymalny przepływ informacji dla użytkowników w dotkniętym konfliktem regionie, Twitter ogłosił tymczasowy zakaz wszystkich reklam na Ukrainie i w Rosji. Zakazał też reklam politycznych, w tym w mediach państwowych, już w 2019 roku, więc już wyprzedza pod tym względem inne platformy. Twitter dodatkowo aktywnie przegląda tweety w celu wykrycia manipulacji na platformie i podejmuje działania w zakresie egzekwowania prawa wobec zmanipulowanych mediów, które przedstawiają fałszywy lub mylący obraz tego, co się dzieje.
Platforma dodaje również etykiety do tweetów, które udostępniają linki do rosyjskich witryn medialnych należących do państwa, a także ogranicza obieg tych treści, usuwając je z rekomendacji, obniżając ich pozycję w określonych przez algorytm osiach czasu.
Kluczową platformą do oglądania krótkich filmików w tej chwili jest TikTok. Doniesienia, że rosyjskie grupy używają aplikacji do rozpowszechniania „zarządzanej dezinformacji”, podczas gdy na platformę przesyłanych jest tysiące powiązanych filmów, z których wiele jest fałszywych stanowią poważny problem.
Wprowadzenie zachęt do zarabiania na popularnych klipach dodało również nowej motywacji dla twórców do tworzenia fałszywych strumieni i transmisji w aplikacji, aby zwabić widzów, podczas gdy z drugiej strony doniesienia sugerują również, że ukraińscy użytkownicy używają TikToka do podawania lokalizacji rosyjskich wojsk ukraińskim bojownikom.
Jak dotąd TikTok nie skomentował oficjalnie konfliktu ani sposobu wykorzystywania jego platformy. Jednak teraz blokuje treści geograficznie z rosyjskich mediów państwowych dla użytkowników w UE. Osoby spoza UE nadal mają dostęp do tych treści.
Więcej: https://www.socialmediatoday.com/news/how-social-platforms-are-responding-to-the-crisis-in-ukraine/619497/
Automatyczne napisy do filmów na Instagramie
Instagram wprowadzi automatyczne napisy do filmów. Motywacją do powstania funkcjonalności jest zwiększenie dostępności treści dla osób niesłyszących i niedosłyszących.
Już wkrótce zobaczymy na Instagramie automatyczne napisy do filmów. Na samym początku opcja ta będzie dostępna w 17 językach, które stopniowo będą poszerzane o kolejne. Automatyczne napisy do filmów będą włączone domyślnie dla wszystkich twórców. Opcja będzie również dostępna dla materiałów z rolek, dzięki wykorzystaniu odpowiedniej naklejki.
To rozwiązanie może ułatwić dostęp do treści osobom głuchoniemym i mającym problemy ze słuchem. Będzie to kolejny krok aplikacji w stronę zwiększenia dostępności i funkcjonalności aplikacji dla wszystkich użytkowników Internetu, bez względu na występujące niepełnosprawności i trudności.
Więcej: https://www.facebook.com/instagram/photos/a.372558296163354/4948580561894415/?type=3
Rolki na Facebooku
Rolki na Facebooku już od jakiegoś czasu były dostępne w kilku krajach. A teraz w Polsce również może korzystać z tej funkcji.
Opcja ma być, co jakiś czas uaktualniana nowymi narzędziami do tworzenia i edycji filmów, miejsc oglądania czy sposobów monetyzacji dla twórców. Jest to kolejna, nowa możliwość dotarcia do szerszego grona odbiorców. Format ma być także inną formą zarabiania pieniędzy. Pojawią się między innymi gwiazdki, które oglądający będą mogli kupować i wysyłać twórców, a tym samym, wesprzeć ich twórczość.
Rolki na Facebooku wkrótce będziemy mogli odkrywać też w Stories, Watch czy aktualnościach. W niektórych krajach będą również proponowane rolki do obserwacji.
Więcej: https://www.facebook.com/creators/reels-for-facebook
TikTok: 10-minutowe wideo dla wszystkich użytkowników
Wideo w krótkich formach jest panującym trendem, a przy zmniejszaniu się koncentracji i utrwalaniu nowych wzorców zachowań związanych z zaangażowaniem, szczególnie wśród młodszych grup demograficznych, wydaje się, że interakcja w krótkiej formie ma pozostać dominującą, dlatego każda platforma podąża teraz za TikTokiem.
Ale skuteczna monetyzacja krótkich filmów jest trudna. Przekonał się o tym Vine. Chociaż był na pewnym etapie niezwykle popularny i zapoczątkował karierę wielu obecnie znanych gwiazd, Twitter, firma macierzysta Vine, nigdy nie wymyśliła, jak generować znaczne przychody z klipów, ponieważ nie można wstawiać reklam przed ani w trakcie tak krótkich filmów. To w końcu spowodowało, że największe gwiazdy przeniosły się na bardziej zielone pastwiska, co ostatecznie doprowadziło do zamknięcia platformy.
TikTok doskonale zna ten case i zdaje sobie sprawę ze zwiększonego potencjału bezpośredniej monetyzacji oferowanej w innych aplikacjach. To w dużej części wpłynęło na potwierdzenie przez platformę tego, że wszyscy użytkownicy będą mogli wkrótce przesyłać 10-minutowe filmy w aplikacji.
Początkowo limit czasu TikToka na klip wynosił 15 sekund, zanim został wydłużony do 60 sekund, a następnie do 3 minut. Teraz użytkownicy będą mogli przesyłać znacznie dłuższe filmy, co w rzeczywistości może mieć duży wpływ na to, jak ludzie konsumują treści w aplikacji. Pod wieloma względami to ryzykowny krok TikToka, który do tej pory budował swoją publiczność na krótkich, zwięzłych formatach.
Więcej: https://www.socialmediatoday.com/news/tiktok-confirms-that-10-minute-video-uploads-are-coming-to-all-users/619535/
Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco z naszymi artykułami. Nie przegap najciekawszych tekstów.
Administratorem udostępnionych przez Ciebie danych osobowych jest Ideo Force Sp. z o.o. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak ich niepodanie uniemożliwi świadczenie usług na Twoją rzecz. Dowiedz się więcej o zasadach przetwarzania Twoich danych osobowych oraz przysługujących Ci uprawnieniach w Polityce prywatności.
YouTube prezentuje nowe opcje analizy kanału
YouTube przedstawił kilka nowych opcji analiz, które są obecnie opracowywane i które rozważa wprowadzić w przyszłości, w ramach szerszych działań mających na celu pomoc twórcom w maksymalizacji wydajności na platformie.
YouTube ma nadzieję, że poprzez podkreślenie i udostępnienie użytkownikom większej liczby narzędzi analitycznych, sprawi, że więcej z nich skupi się prowadzaniu i pozostaniu na swoim kanale. W rezultacie odchodząc od TikToka, co może pomóc utrzymać YouTube pozycję kluczowej platformy wideo w sieci.
Nowe opcje analityczne mają na celu zapewnienie bardziej szczegółowego wglądu w wydajność treści w każdym strumieniu – tj. kanału głównego, transmisji na żywo, filmów krótkometrażowych itp. Nowy format ma zawierać osobne zakładki dla każdego elementu, które zapewnią większą perspektywę i pogląd na to, w jaki sposób każdy z nich generuje wyświetlenia i co angażuje odbiorców.
Więcej: https://www.youtube.com/watch?v=1lO7V20kdg0
Instagram uruchamia laboratorium twórców w celu maksymalizacji ich wydajności
Instagram chce pomóc twórcom w lepszym zrozumieniu kluczowych i sprawdzonych metod oraz procesów publikowania za pośrednictwem nowej inicjatywy Creator Lab. Obejmuje ona filmy i spostrzeżenia wielu odnoszących sukcesy twórców.
Creator Lab zawiera określone sekcje dotyczące wskazówek dla rozwoju kanału, zarabiania, czy informacji o bezpieczeństwie. Każda sekcja zawiera szereg klipów wideo, które choć są krótkie, zawierają przydatne uwagi dotyczące strategii i optymalizacji. Istnieją również konkretne wskazówki i uwagi dla każdego typu postu, czy sekcja FAQ.
Jest to ciekawa propozycja dla twórców na Instagramie, którą warto przejrzeć, by zebrać najważniejsze wskazówki, które mogą przyczynić się do usprawnienia strategii publikowania oraz lepszego zrozumienia działania platformy.
Więcej: https://creators.instagram.com/blog/instagram-creator-lab-education-announcement
Facebook dodaje nowe narzędzia do rozwijania grup i zarządzania społecznościami
Facebook ogłosił nowe funkcje , które pozwolą administratorom grup lepiej zarządzać błędnymi informacjami i zapewnić bezpieczeństwo członkom, a także rozwijać ich społeczności.
Wśród nowości są kody QR, które można pobrać lub skopiować i wkleić z menu udostępniania. Gdy ktoś zeskanuje go, zostanie przekierowany na stronę grupy, gdzie może dołączyć lub poprosić o dołączenie. Dodano także opcję wysyłania zaproszenia przez administratora za pośrednictwem poczty e-mail.
Aktualizacje pojawią się także w kwestii bezpieczeństwa. Administratorzy będą mogli automatycznie odrzucać przychodzące posty zawierające fałszywe informacje za pośrednictwem usługi Admin Assist. Wszelkie treści ocenione przez zewnętrzne podmioty weryfikujące, jako fałszywe fakty zostaną odrzucone, zanim członkowie grupy zobaczą je. Funkcja „wycisz” została również zaktualizowana do „zawieszenia”, aby administratorzy i moderatorzy mogli tymczasowo uniemożliwić członkom i uczestnikom publikowanie, komentowanie, reagowanie, uczestniczenie w czacie grupowym oraz tworzenie lub wchodzenie do pokoju w grupie. Administratorzy będą również mogli automatycznie zatwierdzać lub odrzucać prośby o członkostwo na podstawie ustalonych kryteriów, takich jak odpowiedź na wszystkie pytania członków.
Strona główna administratora została zaktualizowana, aby wyświetlać stronę przeglądu na komputerze i podsumowanie statystyk na urządzeniu mobilnym.
Popularność grup sprawia, że niektórzy marketerzy zwracają się do tych społeczności, aby nawiązać bezpośredni kontakt z odbiorcami. Również ich duża rola w przepływie informacji w sieci, sprawia, że są one teraz szczególnie brane pod lupę ze względu na publikowane treści, które mogą być potencjalnie fałszywe.
Więcej: https://about.fb.com/news/2022/03/new-tools-for-facebook-group-admins/
Wysokie pozycjonowanie witryn to nadal bardzo ważny element promocji w sieci, gdyż to właśnie z wyników wyszukiwania użytkownicy najczęściej trafiają na daną stronę internetową. Dlatego też niezwykle ważne jest śledzenie nowinek z branży SEO, które pojawiają się bardzo często. Sama wyszukiwarka Google już dawno przyznała, że mniejsze aktualizacje dokonywane są nawet codziennie, a to, że nazywa się je „mniejszymi” nie oznacza, że nie mają wpływu na rankingi wyników. W dzisiejszej prasówce między innymi o wzroście popularności IndexNow, perspektywach rosyjskiej wyszukiwarki Yandex oraz aktualizacji Google Page Experience.
Zmiana lokalizacji hostingu i SEO
John Mueller zapytany, jaki wpływ na SEO ma zmiana lokalizacji hostingu, wyjaśnia, że w pierwszej kolejności spowoduje to ograniczenie indeksowania. Celem takiego działania jest sprawdzenie, czy witryna nie ma problemów z częstym indeksowaniem. Zmiana lokalizacji hostingu ma natomiast wpływ na czas ładowania strony. Jeśli większość odwiedzających witrynę znajduje się dalej od hostingu, technicznie wydłuży czas ładowania strony. Dlatego warto wykorzystać hosting w kilku lokalizacjach, aby jak najbliżej znaleźć się użytkownika. Zmiana lokalizacji hostingu nie ma wpływu na kierowanie geograficzne, także wyniki lokalne nie zostaną naruszone.
Więcej: https://www.searchenginejournal.com/google-on-the-seo-impact-of-changing-website-hosting-location/439538/#close
Błąd narzędzia Google do sprawdzania adresów URL
Google potwierdziło błąd podczas sprawdzania adresów URL. Cały czas pracują nad naprawieniem zaistniałego błędu. Dlatego warto odłożyć wykorzystanie omawianego narzędzia do czasu , kiedy Google poradzi sobie z tym problemem.
Więcej: https://searchengineland.com/google-url-inspection-tool-bug-leading-to-errors-for-some-381431
Integracja IndexNow rośnie
Firma Microsoft poinformowała, że coraz więcej dostawców oprogramowania dodaje obsługę IndexNow. Umożliwia ona właścicielom witryn możliwość natychmiastowego zgłoszenia zmian treści w witrynie. Dzięki temu wyszukiwarka szybciej może aktualizować wyniki wyszukiwania, dostarczając aktualne treści użytkownikom. Warto wspomnieć, że usługa została uruchomiona w październiku 2021 i cieszy się coraz większa popularnością.
Więcej: https://searchengineland.com/indexnow-integrations-grow-as-bing-says-millions-of-sites-are-using-it-381168
Jak zmieniają się oczekiwania klientów?
Dane wyszukiwania Google od 2021 do 2022 pokazują jak zmieniają się oczekiwania klientów. W przypadku zakupów online, klienci oczekują dostawy „na drugi dzień”, czyli w ciągu 24h. W przypadku robienia zakupów osobiście, klienci oczekują możliwości robienia zakupów późno w nocy. Dane zostały zebrane przez zespół Google Ads Research and Insights, który warto zobaczyć. Pozwoli to na lepsze dostosowanie usług do oczekiwań klientów.
Więcej: https://www.searchenginejournal.com/google-search-trends-show-how-customer-expectations-are-changing/440522/#close
Aktualizacja Google Page Experience
Google potwierdza aktualizację jakości strony w wynikach wyszukiwania na komputerach. Aktualizacja obecnie została zakończona, dlatego można rozpocząć ocenę wpływu na ranking wyszukiwania. Warto sprawdzić negatywne i pozytywne efekty aktualizacji, a szczegóły można znaleźć w Google Search Console.
Więcej: https://www.searchenginejournal.com/google-page-experience-update-desktop-rollout-complete/440778/
Yandex i jego zdolności do kontynuowania działalności
Największa rosyjska wyszukiwarka może mieć problemy z dalszym prowadzeniem działalności. Z wydanego oświadczenia możemy się dowiedzieć, że sankcje bezpośrednio nie dotknęły spółek wyszukiwarki, jednak ograniczenie dostaw sprzętu i oprogramowania może uniemożliwić dalszą działalność.
Więcej: https://www.searchenginejournal.com/yandex-warns-debts-may-have-material-adverse-impact/440957/
Zmiany wywołane wojną na Ukrainie
Atak Rosji na Ukrainę spowodował zawieszenie reklam na prawie każdej platformie, na której reklamodawcy w wyszukiwarkach korzystają z usług rosyjskich odbiorców. Początkowo firmy takie jak Google, Microsoft i Facebook zaczęły od ograniczania reklam z rosyjskich mediów państwowych, ale w miarę trwania konfliktu wiele z nich rozszerzyło te zawieszenia na wszystkie reklamy, które byłyby wyświetlane użytkownikom w Rosji.
Wyszukiwarki. Google i Microsoft Bing, dwie wiodące na świecie wyszukiwarki, zawiesiły wszelką sprzedaż reklam w Rosji.
- 27 lutego Google zawiesił reklamy w rosyjskich mediach państwowych. 3 marca firma rozszerzyła zawieszenie o wszystkie reklamy wyświetlane użytkownikom w Rosji.
- 28 lutego Microsoft zablokował reklamy w rosyjskich mediach państwowych. 4 marca zakaz został rozszerzony o całą nową sprzedaż produktów i usług Microsoft (nie tylko reklamy) w Rosji.
Microsoft Advertising obsługuje reklamy w Bing, DuckDuckGo, Yahoo! i AOL, więc marki nie mogą obecnie reklamować się na tych platformach użytkownikom w Rosji. Chociaż Apple nie obsługuje wyszukiwarki, zawiesiło reklamy w wyszukiwarce w App Store w Rosji.
Platformy mediów społecznościowych. Większość platform mediów społecznościowych również wprowadziła zawieszenia reklam podobne do tych wymienionych powyżej.
- Meta (Facebook) wstrzymała reklamy skierowane do użytkowników w Rosji 4 marca. Kilka dni wcześniej rosyjski rząd ogłosił, że zablokuje swoim obywatelom dostęp do Facebooka, więc reklamy i tak mogły nie dotrzeć do użytkowników. Firma nie ogłosiła, czy zmiany te będą dotyczyć również Instagrama, ale Meta zabroniła rosyjskim mediom państwowym wyświetlania reklam lub zarabiania na dowolnej ze swoich platform.
- LinkedIn jest własnością Microsoft i dlatego jest objęty zakazem sprzedaży swoich produktów i usług w Rosji.
- Twitter wstrzymał wyświetlanie reklam użytkownikom na Ukrainie i w Rosji, powołując się na potrzebę „dopilnowania, aby krytyczne informacje dotyczące bezpieczeństwa publicznego zostały podniesione, a reklamy ich nie umniejszały”.
- Reddit ogłosił, że nie akceptuje reklam „skierowanych do Rosji lub pochodzących od jakiegokolwiek podmiotu, rządowego lub prywatnego z siedzibą w Rosji”. Platforma zablokowała również linki ze wszystkich domen kończących się na „.ru”, rosyjska domena najwyższego poziomu w kodzie kraju.
- Snapchat wstrzymał wyświetlanie reklam w Rosji, Białorusi i Ukrainie.
- TikTok ograniczył dostęp do rosyjskich kont medialnych kontrolowanych przez państwo, ale wygląda na to, że nie przestał wyświetlać reklam użytkownikom w Rosji.
Platformy reagują na konflikt na Ukrainie, wstrzymując reklamy jako sposób na ograniczenie hałasu i dezinformacji, promowanie właściwych źródeł informacji i unikanie potencjalnych problemów z bezpieczeństwem marki. Niestety dla marek i ich odbiorców w Rosji oznacza to również, że istnieje mniej kanałów, za pomocą których mogą dotrzeć do tych klientów.
Więcej: https://searchengineland.com/platforms-that-suspended-ads-in-russia-382211
Podsumowanie
Wydarzenia, którymi w ostatnim czasie żyje cały świat mają widoczne skutki również w branży internetowej. Jako, że połączenie sieciowe, social media oraz inne obszary Internetu są dziś nieodłącznym elementem życia dla prawie całej populacji, także w tym miejscu widoczne są sankcje dla Rosji oraz odcinanie się np. wyszukiwarki Google czy Bing od sprzedaży reklam w tym państwie. Jesteśmy świadkami nowej ery, także w e-świecie.